środa, 6 kwietnia 2016

ODDZIAŁ


            Wczorajsze pól dnia przespałam i przeleżałam. Najpierw rehabilitacja Mnie wymęczyła, to od razu po przyjściu a sale zapadlam w sen, a pozniej wszystko co możliwe zaczęło Mnie boleć. Szyja po biopsji narywa tak, ze wszystko Mi promieniuje na głowę i plecy. Normalnie kosmos jakiś. Szybciej do tego domu wyjść bo przyjdzie Mi tu zwariować z bólu. 

            Popołudniu jakoś się rozruszałam i juz bylo lepiej. Ogarnelam sie i poszłam z mężem na spacer. Przy okazji zahaczyliśmy o kuchnie bo zachciało Mi się kawy. Wracając widzę na korytarzy lekarza i jakas kobietę. I słyszę: -właśnie Pani Joanna juz idzie to proszę z Nią porozmawiać. Zbliżam sie...

-Dzien dobry. Jestem z telewizji TVN. Przyslał Nas Prof. Powiedzial, ze na oddziale jest swiezynka po przeszczepie. Czy zgodzilaby sie Pani udzielić krótkiego wywiadu??
-Ja???? O jezuu. No nie wiem...-juz sobie pomyślałam: jeszcze tam Mnie nie bylo 😃 no dobrze, jesli profesor prosił...
-To zaraz koledzy przyjdą.

             I sie zaczęło...Wróciłam na sale, przybiegly Panie salowe szybko ogarnac sytuacje-chociaż tutaj czysto na blysk to jeszcze podłogę zmywaly, sasiadka obok z lozka w te pędy zaczela sprzatac na swojej szafce, mąż nogi za pas i uciekl na korytarz... Matko co za akcja 😃😃 Stałam, obserwowalam i sie śmiałam jak szalona. Chyba tego bylo Mi trzeba. Jak przyszli Panowie to byłam tak wyluzowana, ze mogłabym gadać i gadać i gadać. I tak oto zabłysłam w świetle jupiterów w Faktach TVN o godz 19:00 Fajne przeżycie i duzo pozytywnej energii Mi to dodało.
Jak to moja siostra podsumowała pozniej- no Ty to gdzie sie pojawisz to zawsze narozrabiasz 😃😃 Ale czy życie nie jest przez to piękniejsze??? No jest!
Tak wiec żyjmy i cieszmy sie z kazdej danej Nam chwili.