,,Anioł -Symbol czystości, dobroci, potęgi,
nieśmiertelności oraz doskonałości.
Ochrania Nas i daje zrozumienie.
Przejawia się w życzliwości i niezwykłej dobroci.
Symbolizuję opiekę i czuwanie nad spokojem Naszej duszy''
Dlaczego poruszam temat Aniołów? Ponieważ dostałam dziś niezwykły prezent. Jedyny i od serca. Wyjątkowy. Pięknie wydana książka z osobistą dedykacją. Taką Moją na wyłączność. Wzruszyłam się bardzo, bo Anioły są dla Mnie symbolem opieki i wsparcia. A osoba, która Mi Ją podarowała dodatkowo ma swój udział w Moim życiu. Pomaga Mi zrozumieć wiele rzeczy i przejść przez to wszystko z ogromną dawką optymizmu. Moja Anielica przez duże A.
Dlatego wiem i będę to powtarzać każdemu kto znajdzie się w podobnej sytuacji jak Ja- jak ważne jest, aby mieć kontakt z osobami, które są już po transplantacji serca. Będąc już na liście zadajemy sobie mnóstwo pytań, mamy wątpliwości co zrobić... Mi dziewczyny dużo wyjaśniają, rozmawiamy na tematy, które cały czas Mnie nurtują. Cierpliwość ich jest ogromna. A pomoc nieoceniona.
Ale jest też i druga strona medalu. Jak w czasie tej całej batalii ze zdrowiem, znajomi którzy jak się wydawało byli znajomymi, już nimi nie są. Nadchodzi moment, kiedy czas weryfikuje ludzi i sytuacje w których się znajdujemy. Przykre to jest...ale trzeba podnieść się i iść do przodu. Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Świata nie zmienimy. Ale zmienimy siebie i Nasze podejście do życia. Życia, które każdego dnia uświadamia Nam jakie jest wspaniałe. Więc cieszmy się tym co mamy i czerpmy z życia wszystko co najlepsze.
Dzisiejsze samopoczucie na plus. Bez duszności, bez większego zmęczenia. Chyba ta woda, która ostatnio ze Mnie zeszła wprawiła Mnie w lepsze samopoczucie. I oby tak dalej. Wtedy wiem, że żyje. Nie wspominając, że czuję się jak młody Bóg i swoją energią mogę góry przenosić. Uwielbiam ten stan. Uwielbiam ludzi, którzy są obok Mnie. Uwielbiam wszystko co Mnie otacza.
Tak.
Dziś mam wspaniały dzień.